2theLight
Misja: Pomaganie
Cel: Zebranie 300 000 zł na rzecz dziecięcych oddziałów szpitalnych
Sposób: Zabawa!
KLIENT
Wiśniowski
ZAKRES PRAC
Character design, Level design, 2D Animation, Browser game development, Mobile game development
DATA
Styczeń 2019
Dla marki Wiśniowski (producenta bram, okien, drzwi i ogrodzeń) zaplanowaliśmy, zaprojektowaliśmy graficznie i wdrożyliśmy grę platformową 2theLight. Aplikacja działała na platformach iOS oraz Android, a także w wersji przeglądarkowej. Za koncepcję i koordynację projektu odpowiadała agencja FFW Communications.
Gracz wybierał jedną z dwóch postaci nastolatków, którzy ruszają na pomoc swojemu przyjacielowi. Celem było przejście trzech etapów – plansz nawiązujących do polskich miast – Krakowa, Warszawy i Gdańska – skacząc, biegnąc, pokonując trudności i zbierając monety.
Projektując grę nawiązaliśmy do 16-bitowej estetyki, znanej z gier typu Sonic, Mega Man czy Metroid. Rozrysowaliśmy poszczególne plansze, elementy otoczenia, bohaterów a także wrogów, z których każdy reprezentował jeden typ schorzeń:
– wrodzone wady serca,
– nowotwory,
– mukowiscydozę.
Przeciwników należało unikać, bowiem w starciu z nimi nasi bohaterowie byli bezsilni. Poziom trudności zwiększał się z pokonywaniem kolejnych przeszkód. Po ukończeniu gry gracz mógł zdecydować, czy wybierze nagrodę dla siebie, czy też jego wirtualna wygrana zamieni się w realną pomoc.
CSR w nowoczesnej, atrakcyjnej i angażującej formie pomógł zebrać 300 000 złotych na rzecz szpitalnych oddziałów dziecięcych.
poznaj zespół
Łukasz Janusz
Senior Creative Designer
Artystyczna i niepokorna dusza zasiedlająca pełne tatuaży ciało. Łukasz to twórca multidyscyplinarny, świetnie rysuje, projektuje i animuje. A jeśli komuś mało, potrafi zrobić lampkę z dinozaura. Autor spektakularnych plakatów inspirowanych polską szkołą, które ozdabiają nasze biuro. Przez cały rok chodzi w czapce: latem z daszkiem, a zimą w wełnianej. Niektórzy twierdzą, że w ten sposób powstrzymuje miliony pomysłów przed wydostaniem się z głowy. Inni, że jest kosmitą i w ten sposób ukrywa zielone czułki. Czasem zdarza mu się spóźnić do pracy (ale zawsze zdąży zrobić co trzeba). Może to dlatego, że doba na Marsie jest o 40 minut dłuższa.